Wyobraźmy sobie taką sytuację: Jest zima, z nieba pada mokry i lepiący śnieg, lub leje deszcz, a na dodatek jest noc, a ty złapałeś właśnie gumę na jakiejś gruntowej drodze, a koło które musisz wymienić właśnie stoi w brudnej i zimnej kałuży, wokoło wszędzie pełno błota, bo jak wiadomo nieszczęścia lubią chodzić parami, w bagażniku mamy klasyczny ręczny klucz do kół.
Niemożliwe ? Oczywiście że możliwe. Mój kolega Mariusz, dobrze sytuowany gość, mający dużą firmę i bardzo dobrze prosperujący, kiedyś publicznie wyśmiewał mój, jakże nieprofesjonalny klucz udarowy firmy RYOBI. W krótkim czasie spotkała go właśnie taka sytuacja (kara Boska ?). Zadzwonił wtedy do mnie i na bieżąco opowiadał mi, jaki to był wtedy głupi naśmiewając się ze mnie, zamiast sobie kupić taki klucz. A ja zamiast współczuć koledze w jego bardzo trudnej sytuacji, na głoś ryłem ze śmiechu, Mariusz przyjął to z pokorą !!!
Historia jest absolutnie prawdziwa.
A ostatnio ja miałem podobną sytuację, noc, las, dość zimno, tyle że na całe szczęście nie padało, no i kapeć na prawym przednim kole. Ach jak ja kocham ten klucz RYOBI, wymiana trwała chyba z 5 minut, myślałem żeby go wycałować. Ale jak Mariusz woli surviwal to jego sprawa.
Wkrótce spotkała mnie jeszcze gorsza historia. Noc, zimno, leje deszcz a ja złapałem gumę i jedyne miejsce gdzie można było dokonać wymiany koła, to właśnie środek kałuży, a dookoła wszędzie błoto ( teren robót drogowych), mówi wam to coś ?
To chyba za karę, że tak naśmiewałem się z mojego sympatycznego kolegi Mariusza, można powiedzieć że spotkała mnie zasłużona kara. W takich warunkach wymiana koła to prawdziwy koszmar ale co było robić, wymieniłem. Ach jak ja kocham ten klucz udarowy RYOBI, ponownie chciałem go wycałować. Warto mieć w bagażniku klucz udarowy do odkręcania mocno dokręconych, a często zapieczonych śrub, zwłaszcza w kołach.
Śruby odkręca się kluczem udarowym, lecz dokręca ręcznie kluczem dynamometrycznym, z wcześniej ustawionym właściwym momentem dokręcania.
Ze względu na wygodę, szybkość, śruby zapieczone odkręca się kluczem udarowym, i to bez żadnego wysiłku z naszej strony. Jeszcze jednym bardzo praktycznym zastosowaniem klucza udarowego jest wkręcanie i wykręcanie długich i grubych drewnowkrętów. Jeżeli mamy wkręt do drewna długości np. 20 cm lub dłuższy, to nie ma innej metody żeby go wkręcić, ponieważ właściwości ściskające drewna są siłami tak wielkimi, działającymi na ten wkręt, że to praktycznie jedyna skuteczna metoda.
Postukiwanie młotkiem w klucz w celu odkręcenia zapieczonych śrub, to bardzo stara a zarazem skuteczna metoda, jest to tzw. odkręcanie udarowe. Odkręcanie udarowe czyli postukiwanie młotkiem w klucz ma sens wyłącznie wtedy, gdy używamy klasycznego metalowego młotka, delikatne postukiwania powodują zerwanie „zapieczenia” wszelkich korozji itp. Użycie młotka gumowego w tym celu jest błędem, ponieważ guma zamortyzuje udar.
Taki rodzaj odkręcania charakteryzuje się krótkim i pozornie delikatnym lecz udarowym stuknięciem, mającym na celu „zerwanie zapieczenia”, często jest to szereg krótkich postukiwań metalowym młotkiem. Nie zawsze trzeba stukać w klucz, czasami wystarczy energiczne uderzenie w czoło łba śruby, żeby potem łatwo odkręcić tę śrubę kluczem. Znając te jakże skuteczne techniki radzenia sobie z zapieczonymi śrubami, zaprojektowano specjalne narzędzia udarowe w które uderza się metalowym młotkiem a narzędzie wykonuje gwałtowny ruch obrotowy, na podstawie tych narzędzi powstały pneumatyczne a następnie elektryczne klucze udarowe, które do odkręcania nie wykorzystują brutalnej siły, lecz szybkie cykliczne postukiwania.