Miedziane – niezawodne samochodowe kable rozruchowe
Wąskim gardłem miedzianych kabli rozruchowych, tak naprawdę są chwytaki krokodylowe, a nie jak się powszechnie sądzi – przekrój przewodu.
Jedynym problemem miedzianych kabli rozruchowych o przekroju od 16 mm2 wzwyż jest oporność styku, występująca pomiędzy klemami akumulatorowymi a chwytakami krokodylowymi. Zwiększanie w nieskończoność przekroju przewodów kabli rozruchowych nie poprawi sytuacji, ponieważ wąskim gardłem w przepływie dużych prądów rozruchowych są styki. Precyzyjniej rzecz ujmując, to rezystancja powierzchni styków chwytaków krokodylowych, dopinanych do powierzchni klemy akumulatorowej jest „wąskim gardłem” większości kabli rozruchowych.
Przekrój przewodów miedzianych 16 mm2 jest wystarczający przy długości przewodów do 3m, można powiedzieć że jest optymalny w każdych warunkach. Przewodów o przekroju poprzecznym mniejszym niż 8 mm2, niezależnie od długości, nie WOLNO stosować, ponieważ grozi to pożarem lub poparzeniami. Kable rozruchowe o przekroju poprzecznym mniejszym niż 8 mm2 mogą być potencjalnie niebezpieczne dla zdrowia i życia, nie wchodząc już w techniczny aspekt braku przydatności takiego rozwiązania. Najcieńsze miedziane kable rozruchowe jakie jeszcze są bezpieczne dla użytkownika, oraz ułatwią uruchomienie pojazdu to 8 mm2.
Dla najbardziej standardowego zastosowania, czyli przeciętnego samochodu osobowego o pojemności skokowej silnika do 2 litrów, optymalnym wyborem będą miedziane kable rozruchowe o długości 3 metrów i przekroju poprzecznym 16 mm2, oczywiście pod warunkiem, że będą wyposażone w dobrej jakości chwytaki krokodylowe.
W przypadku kabli rozruchowych powyżej 4 m, warto zastosować przewody o większym przekroju poprzecznym a więc 25 mm2. Podsumowując, dla długości kabli od 4m do 5m, należy zastosować przewody o przekroju poprzecznym 25 mm2, a dla długości 5m do 6m optymalne będą kable o przekroju 35 mm2, dla przewodów o długości 10 m i więcej należy zastosować przekrój 50 mm2 a czasami nawet więcej. Należy zawsze mieć na uwadze, że nawet największy przekrój miedzianych kabli rozruchowych nie wyeliminuje problemu dużej rezystancji styków chwytaków krokodylowych.