Mam dość dyktatury debili np. Wszędzie opisy zastępowane są grafiką, np. ikonki czy emotikony zamiast tekstu, a ja muszę się domyślać co autor miał na myśli. Dziś debile tworzą jakieś kurwa rebusy, bo im się to łatwiej kojarzy. W ten sposób wracamy do hieroglifów, a może zmierzamy w stronę pisma chińskiego, gdzie jeden wyraz to jeden znak graficzny. To po chuj nam ten cały alfabet, skoro zaczynamy go zastępować pismem obrazkowym ? Postęp nie oznacza cofania się do tyłu.