Czas

Są tacy którzy twierdzą że CZAS nie istnieje, i co to jest ten CZAS ?

Na podstawie logicznych wniosków które wyciągnąłem w oparciu o moją percepcję, uważam że istnieje stały i niezmienny „UPŁYW CZASU” który jest niezależny od obserwatora, urządzenia pomiarowego czy układu odniesienia w którym się znajdują.

Różne postrzeganie upływu czasu przez różnych obserwatorów, nie wpływa na sam proces upływu czasu. Skoro ten sam upływ czasu może być postrzegany inaczej przez różnych obserwatorów zależnie od układów odniesienia w których się znajdują, to jasno wskazuje, że to różne układy odniesienia mają wpływ na różne POSTRZEGANIE upływu czasu, natomiast sam proces upływu czasu jest stały. To różne układy odniesienia determinują odmienne postrzeganie upływu czasu przez obserwatorów, zależnych od tych układów, lecz nie mają wpływy na sam proces upływu czasu a jedynie na percepcję obserwatora.

Uważam że upływ czasu jest niezmienny oraz uniwersalny, oraz że nie wpływają na niego różne układy odniesienia w których będą dokonywane pomiary upływu czasu. Pomimo, że różnice w upływie czasu zostaną zauważone to będzie to związane nie ze zmianą upływu czasu, lecz z wpływem innego układu odniesienia na urządzenie pomiarowe, czyli będzie to błąd pomiarowy.

A taki najprostszy przykład „ludowy” różnego postrzegania upływu czasu, to gdy jednemu czas zleciał nie wiadomo kiedy, podczas gdy innemu dłuży się w w nieskończoność. Tak naprawdę nie to miałem na myśli, ponieważ tu obydwaj znajdują się w tym samym układzie odniesienia, a i tak potrafią inaczej odczuwać upływ czasu pomimo, że ich zegarki nie wykażą żadnych istotnych różnic.

Oczywiście że im silniejsze pole grawitacyjne tym zegar może chodzić wolniej, lecz to tylko „ZEGAR” chodzi wolniej, czyli urządzenie które wykorzystaliśmy do pomiaru upływu czasu. To wskazuje na wpływ pola grawitacyjnego na urządzenie pomiarowe, a nie na rzeczywisty proces upływu czasu. Wydaje mi się, że upływ czasu jest stały i niezależny od żadnych urządzeń pomiarowych, nasze zegary nie są idealne to tylko urządzenia techniczne, obarczone wszelkimi wadami takich urządzeń pomiarowych.

W ostatnich latach nastąpił znaczący postęp w dziedzinie pomiarów upływu czasu, zdecydowanie wzrosła dokładność urządzeń pomiarowych, lecz to wcale nie oznacza że nagle zmalała dokładność samego upływu czasu. Po prostu wraz ze wzrostem dokładności naszych obecnych urządzeń odmierzających upływ czasu, jesteśmy w stanie wychwycić czynniki wpływające na ten proces, czynników których dotychczas nie braliśmy pod uwagę. W tym przypadku została zauważona zależność wskazań pomiarów upływu czasu od grawitacji, lecz to nie oznacza wcale że upływ czasu jest relatywny a jedynie, że jest zależność samego urządzenia odmierzającego od grawitacji. To nasze super dokładne zegary atomowe nie są idealne i wykazują pewien relatywizm z innymi oddziaływaniami fizycznymi jak choćby grawitacja.

Odmierzanie upływu czasu zegarami optycznymi na które nie oddziałuje grawitacja tylko potwierdziło to czego domyślałem się, a doszedłem do takich wniosków na podstawie analizy logicznej. Skoro zegary optyczne są całkowicie niezależne od grawitacji, to znaczy że upływ czasu również jest całkowicie niezależny od grawitacji. Czyli kiedyś ktoś przyjął błędne założenie.

Brak wypływu grawitacji na pomiary upływu czasu w zegarach optycznych, potwierdza moją teorię jednocześnie wskazując, że siła oddziaływania grawitacyjnego ma wpływ na urządzenie pomiarowe zwane „zegarem atomowym”. Przy okazji daje też ciekawą informację, że oddziaływanie grawitacyjne ma wpływ na fizykę cząstek elementarnych, prawdopodobnie zbliżają się lub oddalają orbity elektronów od jądra atomu pod wpływem zmiany siły oddziaływania grawitacyjnego. Siła oddziaływania grawitacyjnego to taki skrót myślowy, ja to nazwał bym „gęstością” grawitacji.

Nie wierzę w relatywizm upływu czasu i jego zależność od innych czynników fizycznych a więc i układów odniesienia. Zdaję sobie sprawę, że moje rozważania są w konflikcie z teorią względności Einsteina. Nie zgadzam się z Einsteinem i jego teorią oraz uważam, że powstała na fałszywych założeniach i ona sama zaprzecza sobie w pewnych kwestiach. Gdyby upływ czasu był uzależniony od układu odniesienia to oznaczało by że jest zmienny, a więc prędkość światła w próżni też nie mogła by być wielkością stałą, ponieważ ta prędkość jest odniesiona w stosunku do czasu.

Gdyby upływ czasu był zależny od układu odniesienia to również prędkość światła w próżni była by zależna od układu odniesienia a podobno tak nie jest. Uważam, że upływ czasu jest stały i niezmienny, niezależnie w jakich jednostkach byłby mierzony, natomiast co do prędkości światła nie jestem do końca przekonany o jej niezmienności. Najlepszym przykładem na to że prędkość światła może być względna jest ośrodek w którym fotony poruszają się, np. w wodzie światło porusza się już bardzo wolno.

A może jest na odwrót, i to prawa fizyki podlegają czasowi ? Może upływ czasu jest rdzeniem, niezmienną podstawą – uniwersum ? Czy grawitacja wpływa na czas ? a właściwie na jego upływ ? a może grawitacja wpływa tylko i wyłącznie na urządzenie odmierzające upływ czasu ? Wiadomo że np. zmiany temperatury wpływają na odmierzanie czasu przez zegary mechaniczne więc może grawitacja wpływa nie na sam proces upływu czasu, lecz na samo urządzenie odliczające, przecież grawitacja wpływa na atomy to i pośrednio pewnie też na zegary atomowe, a dokładniej na ich wewnętrzny „wzorzec częstotliwości”.

Według mojej teorii – grawitacja wpływa na (zegary) urządzenia pomiarowe do odmierzania upływu czasu, a nie na sam upływ czasu. Problem w tym, że obecnie istniejące (zegary) urządzenia pomiarowe do odmierzania upływu czasu uważamy za szczyt techniki, a kiedyś będą dla nas równie archaiczne jak dziś są chronometry. Czym bardziej prymitywne zegary, tym bardziej grawitacja oddziałuje na ich wskazania, a więc na zmienia wskazania urządzeń pomiarowych a nie na samego upływu czasu.

Kwestią czasu jest powstanie zegara całkowicie niezależnego od grawitacji oraz innych czynników ziemskich lecz pewnie będzie zależny od innych czynników które obecnie nie są brane pod uwagę, ponieważ wykraczają poza nasze obecne zdolności percepcji. Choćby zegar oparty o odbiór sygnałów z kwazarów pewnie będzie już pozbawiony wielu problemów obecnych zegarów atomowych, prawdopodobnie grawitacja nie będzie miała wpływu na odmierzanie upływu czasu w takim zegarze niezależnie czy będzie się znajdował na placu defilad czy ostatniej kondygnacji pałacu kultury.

Jednostki czasu nie są wielkościami fizycznymi lecz „przyjętym założeniem”, pojęciem bardziej filozoficznym, lecz sam upływ czasu jest jak najbardziej rzeczywisty a przyjęte jednostki do jego zliczania są sprawą drugorzędną i nie mającą żadnego wpływu na sam proces upływu czasu.

Osobiście uważam, że należy starać się jak najlepiej wykorzystywać czas, ponieważ kadencja jest tylko jedna.