Każdy wchodzący do restauracji musi mieć zakryte maseczką usta oraz nos; może je odsłonić przy stoliku.
Więc tak idziesz sobie ulicą bez maseczki ponieważ nie trzeba już jej nosić na ulicy, przed wejściem do restauracji zakładasz maseczkę, wchodzisz siadasz przy stoliku i zdejmujesz maseczkę. Mój czas przejścia odcinka pomiędzy wejściem restauracji a stolikiem nie przekracza 5 sekund, poruszam się szybko i energicznie a poza tym mam zawsze z góry upatrzony stolik. Przeciętny człowiek potrzebuje na to powiedzmy 10 sekund, więc jaki jest sens przebywać na powietrzu kilka godzin i powiedzmy jedną do kilku godzin w restauracji a tylko na 10 sekund zakładać maseczkę ? To tak jak idzie sobie żołnierz drogą i w pewnym momencie zauważając oficera, salutuje mu i idzie dalej, oddał mu honor i poszli sobie dalej. Czy to nie wygląda podobnie ? Analiza logiczna tej sytuacji wskazuje, że jest to element tresury społecznej. To najlepiej świadczy o tym, że nawet najgłupszy urzędnik zdaje sobie sprawę z absurdu tej sytuacji, a więc skoro taki ABSURD jest wprowadzany, to ewidentnie wskazuje prawdziwy cel takiego przepisu – tresura połączona z obserwacją – na ile społeczeństwo jest podatne na tresurę. To doświadczenie jest potrzebne rządzącym, ponieważ jest ważnym elementem toczącej się inżynierii społecznej.
Zastanówmy się, jak niewiele osób dostrzegło absurd tej sytuacji, a nawet jeżeli dostrzegło, to i tak podporządkowało się czemuś co jest absolutnie niezrozumiałe z punktu widzenia logiki.