Uważam, że makaron i putler są najlepszymi sprzymierzeńcami Polski
To właśnie głównie ci dwaj panowie. ale też i Niemcy, są paliwem wzrastającej potęgi Polski. To właśnie dzięki nim stajemy się potęgą, a czemu ? Ponieważ zaczęto podważać stary porządek, zaczynając podskakiwać USA.
USA widząc aspiracje Polski oraz innych krajów europy środkowej, postanowiło powoli, lecz systematycznie stymulować rodzący się proces. USA potrzebują mieć w europie potężnego oraz „pewnego” i stabilnego partnera, tak żeby móc zabezpieczać swoje interesy.
Do tej pory taką rolę w europie pełniła WB oraz Niemcy. Jednak Niemcy ponownie „zauważyły” swoją „historyczną rolę” w europie, dołączając do podburzających ich francuzów. Niemcy już nie chcą być wasalem USA.
Polsce opłaca się protektorat USA, dając nam historyczną szansę
Ponieważ jesteśmy obstawieni ze wszystkich stron przez nieprzyjazne mocarstwa, więc naszą jedyną szansą jest dać komuś dupy. Jednak lepiej dawać dupy USA niż ruskiej swołoczy, bogaty kochanek jest lepszy niż ruski alfons. Następnym pozytywem jest to, że USA jest za oceanem a ruskie tuż za „ścianą”. Jednak należy pamiętać, że ten który płaci, ten wybiera muzykę i że nie ma darmowych obiadów. Polityka zawsze była brudna i w tej sferze nic się nie zmieniło. Więc ten proces nie obędzie się bez nieuniknionych konsekwencji, tak politycznych jak i finansowych. Jednak dzięki protekcji USA możemy stać się potęgą i to nie tylko regionalną, ponieważ to jest w interesie USA.
To już właśnie się dzieje, na naszych oczach i potrzeba nam na ten proces, ok. 10 do 20 lat. Natomiast Francja powoli chyli się ku katastrofie, pomimo że obecnie jest największą potęgą militarną kontynentalnej europy, co nie napawa optymizmem. WB teoretycznie wyżej stoi w rankingach militarnych, lecz to Francja jest mocniejsza militarnie, zarówno na lądzie jak i na morzu. Jednak Francja zaczyna rozpadać się wewnętrznie, zbyt dużo wpuścili do siebie imigrantów, co jest pokłosiem dawnej imperialnej polityki w Afryce.
Polsce potrzeba 10 do 20 lat, żeby stać się potęgą, natomiast Francji potrzeba 10 do 20 lat żeby zapaść się
Uważam, że potrzebujemy od 10 do 20 lat na uzyskanie bardzo silnej pozycji, zarówno w europie jak i na świecie. Ten proces zaczął się jakieś kilka lat temu, natomiast Francja stacza się po równi pochyłej. Los Niemców również nie będzie świetlany. Hiszpania już teraz nie należy do mocarstw militarnych czy gospodarczych i nie widać żadnych perspektyw na poprawę w tej materii.
Ze starych europejskich krajów jedynie Szwajcaria wyjdzie z tego bez większych zawirowań. Włochy oraz Grecja również jakoś przetrwają, ten właśnie rozpędzający się wiatr historii. Turcja również jest wzrastającą potęgą militarną ale i gospodarczą.
Przed chwilą przeczytałem że fiński generał Toveri, były szef fińskiego wywiadu wojskowego stwierdził, to co ja tu napisałem przed chwilą.
Polska systematycznie staje się potęgą militarną centralnej Europy
Gen. Toveri skomentował również polskie wydatki na zbrojenia. — Patrząc na polskie programy zbrojeniowe, widać, że Polska będzie potęgą centralnej Europy. Polska armia będzie potężniejsza niż niemiecka, francuska czy brytyjska.
Zamawiany przez Polskę sprzęt, jak pokazuje wojna w Ukrainie, to właściwy kierunek rozwoju armii. My w Finlandii też stawiamy na rozwój i mamy swój silny przemysł — podsumował gen. Toveri.
Żeby nie było niejasności, mój tekst powstał kilka godzin wcześniej, przed przeczytaniem przeze mnie artykułu w onet.pl. Szkoda że tak niefortunnie złożyło się i niemal w tym samym czasie, ukazały się te dwie podobne, jednak niepowiązane publikacje. Ponieważ wtedy łatwiej byłoby zweryfikować po datach publikacji, kto był pierwszy. To zwykły zbieg okoliczności i pomimo że nieczęsto, to jednak czasami tak się zdarza. Fragment tekstu pod linkiem do artykułu, dopisałem już po przeczytaniu artykułu w Onecie, który jest zbieżny z moimi przewidywaniami geopolitycznymi. Ponieważ mam zarchiwizowane swoje maile do znajomych w których od dłuższego czasu, głoszę swoje antycypacje, więc mogę to łatwo uwiarygodnić. Poza tym, mój tekst daje zdecydowanie szerszy obraz nadchodzących czasów i obejmuje nie tylko wzrost Polski. Nawiązuje również do powolnego upadku starych imperiów, dając pełniejszy obraz sytuacji jaką wieszczę w nieodległej przyszłości.